Kierowcy muszą stawiać czoła kontrolom na drodze, cenom paliwa a nawet korkom. Trudno się dziwić, że nawet najbardziej cierpliwym osobnikom puszczają nerwy. Nie warto jedna ulegać emocjom, które niechybnie wpuszczą nad na manowce. Oto poradnik kierowcy, który przyda się nie tylko niecierpliwym uczestnikom ruchu.
Miejskie warunki dla bezpieczeństwa
Bezpieczna jazda to podstawa, jednak w warunkach miejskich sytuacja się nieco komplikuje. O rozwijaniu większych prędkości raczej można zapomnieć. Wszędobylskie korki utrudniają dotarcie na miejsce o czasie. Do tego w mieście musimy znaleźć wspólny język z wieloma kategoriami uczestników ruchu – piesi, rowerzyści, motocykliści. Do tego wszelkie pojazdy należące do komunikacji miejskiej – każdy dokądś zmierza, praktycznie każdemu jest spieszno. Jak się w tym odnaleźć? Trzeba być ostrożnym i wyrozumiałym.
Pomoce drogowe w wersji elektro
Można też zdać się na pomoce drogowe. Wiele kierowców korzysta z aplikacji na smartfon, które nie tylko nawigują kierowcę do celu, ale także potrafią ostrzec przed fotoradarami i policją a także znajdują trasy, które są relatywnie mniej zakorkowane. Na korki tak naprawdę trudno coś skutecznego poradzić. Biorąc pod uwagę, iż badania specjalistów wskazują, że najwięcej korków ma miejsce w godz. 6-9 oraz między 16 a 18, to ideałem byłoby unikanie dróg właśnie w tych godzinach. To raczej niemożliwe jeżeli mamy stałe godziny pracy. Innym rozwiązaniem może być na przykład szukanie alternatywnych tras dojazdu – może jakiś objazd zaoszczędzi nam nerwów?
Wzrok sokoła i ograniczone zaufanie
Na drodze warto uważać na wszystkich uczestników ruchu a już na pewno wzrok sokoła przyda się na skrzyżowaniach. Skręty, jazda na wprost – wszystko to potencjalnie groźne manewry, nie ma rady, trzeba uważać. Szczególnie niebezpieczne – jak pokazuje praktyka są lewoskręty. Kierowcy nie patrzą w lusterka i potem zderzają się z rowerzystami bądź też motocyklistami. Ograniczone zaufanie powinno tyczyć się też pieszych – nigdy nie wiadomo czy ktoś nie wtargnie na jezdnię albo nagle nie zdecyduje się zawrócić ze skrzyżowania.
Znaki ważne, jak nigdy
Patrzeć na znaki – niby prosta czynność, a może nam zaoszczędzić sporo czasu i nerwów i pieniędzy też. Znaki pomogą nam dojechać do celu, znaleźć miejsce parkingowe i uratować sobie życie – np. poprzez zatrzymanie przed znakiem stop. Znakom nie można jednak bezgranicznie ufać – to, że my mamy pierwszeństwo dane przez znak, nie znaczy, że inni kierowcy to uszanują.
